www.ragdollowo.fora.pl

Joanna i Harley

Dokładnie- u jednych zniżka, u drugich nawet nie ma co próbować (choć zawsze warto w takim wypadku moim zdaniem przy takiej kwocie).

Ja z moim miaukunem miałam sytuację, gdy odbierałam go miesiąc po pierwszej decyzji (odsyłam do wątku Harleya i Kapsla) i hodowczyni upierała się, że mam zapłacić 200 zł mniej, bo to już większy kociak (kot 1500 początkowo), ja upierałam się, że jest warty każdych pieniędzy i ma się nie wygłupiać.

Także podejście hodowców jest naprawdę różne, ale zawsze warto zapytać.

Najważniejsze jednak, by pamiętać że to kot (-y) na kolejne 15 lat i często te "zarobione" 400 zł będzie się odbijało czkawką, jeśli się nie trafi w "swojego" kota.

Haruszkę kupiłam także za 1500 i patrząc obiektywnie na ten kolosalny załom (bo nie załomek- wtedy nie wyczuwalny) i to jak ten kocur wygląda latem, to bym się grubo zastanawiała czy go w ogóle wziąć., bo marny taki jakiś...
ALE
To jest absolutnie moje najukochańsze chłopaczysko, moje słoneczko i miłość największa i łajza najdroższa, warta każdych pieniędzy, której bym nie oddała za milion dolarów wypłacanych co tydzień przez rok.
I ja to wiedziałam, jak tylko go zobaczyłam.
A on jest bardzo ze mną związany i odpłaca miłością nieogarniętą :)

Gosia

Klaudia

Dziękuje za odpowiedzi :verybigsmile:

Chyba jednak sobie odpuszczę ta zniżkę po upatrzyłam sobie koteczkę która okazała się oczkiem w głowie swojej Dużej.
No i nie wiadomo cz tak prędko ją komuś odda Mruga

Aneta

Klaudia

Za dużo jęzorem kłapie
W mur

Aneta

ano to teraz nie ma zmiłuj, więcej szczegółów pliiiiizz prayer

Gosia

No teraz to już nie masz wyjścia. Gadaj - co, gdzie i kiedy? Bo patelnie szykuję....i tylko nie zwiewaj

Klaudia

To trza poczekac jeszcze troszku ano do połowy sierpnia :verybigsmile:

A jak będziecie cierpliwe to pomalutku cosik napisze czy wkleje ^^
A teraz kciuki trzymacie bo tż, niechetnie na spotkanie sie szykuje hihi Mruga

Joanna i Harley

Ha! Trafiło jednak na "swojego" kota :) Aż przebieram nogami z radości, bo to jest genialne uczucie wiedzieć, że właśnie "ten" :)

Aneta

dorotau

Mam pytanie dla wszystkich dość oczywiste, a dla mnie trudne.
Jak przygotować kota na pierwszą wystawę?. Bardzo proszę krok po kroku, albo jakiś link. Dziękuję

dorotau

Mam pytanie nie wiem jak przygotować kota ,, Ragdolla'' na pierwszą wystawę..???
Proszę o szybkie odpowiedzi!!!

dorotau

Joanna i Harley

Nie wiem wiem o które elementy dokładnie pytasz:
- zgłoszenie kota
- kontrolę weterynaryjną
- przygotowanie "futra"
- oceny krok po kroku (Fife, czy WCF?)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zamiast inwestować w super środki (http://www.lavenderlove.pl/kosmetyki.html) możesz kota wyprać w szarym mydle i spłukać zakwaszoną delikatnie octem wodą (tylko potem jedzie octem, ale za to futro jak po lenorze). Potem kota trzeba wypudrować, ale tak by się z niego nie sypało, bo sędzia nie może czuć pudru. Najlepiej takim cudownie pachnącym Mruga

Jeśli to kocur z przetłuszczonym ogonem, to trzeba go wcześniej odtłuścić goopem, potem wyprać i wypudrować dopiero potem.